Na własne życzenie do końca musieliśmy drżeć o wynik. Już do przerwy mogliśmy spokojnie prowadzić z 3-0, ale po raz kolejny w tym sezonie szwankowała nasza skuteczność.
W drugiej połowie odważniej zaatakowali gospodarze i byli bliscy by wyjść na prowadzenie. Na szczęście tak jak i u nas szwankowała u nich skuteczność. Pod koniec meczu to znowu my przejęliśmy inicjatywę, ale znowu ta skuteczność...wystarczy wspomnieć że w ciągu minuty trafiliśmy w poprzeczkę, następniebramkarz z największym trudem wybił na róg i na koniec nie trafiliśmy z metra do pustej bramki.
Gdy wydawało się, że stracimy dwa punkty, piłkę od Drążka na wolne pole dostał Sodel i mocnym strzałem dał nam prowadzenie, które udało się dowieść już do końca.
Tak więc odnieśliśmy kolejne zwycięstwo w tym sezonie, wymęczone bardzo, ale najważniejsze są punkty. Teraz czeka nas niezwykle ciężki wyjazd do Gliwic gdzie zmierzymy się z Sośnicą w zaległym spotkaniu 7 kolejki. Spotkanie odbędzie się w środę o godz. 16.00